Creditron  – opinie klientów

Creditron – opinie klientów

Zaktualizowano 12-04-2022 Autor: Arkadiusz Stal

Popularność pozabankowych pożyczek sprawiła przyrost firm, które oferują wsparcie użytkownikom w wyborze najlepszej oferty. Porównywarki, portale z opiniami – jest tego naprawdę dużo. Niestety nie zawsze takie projekty chcą nieść pomoc.

Zaglądając na Creditron.org nie można oprzeć się wrażeniu, że masz mamy do czynienia z kolejną firmą oferującą chwilówki. Rzeczywistość jest jednak zgoła inna.

Po przeczytaniu tego artykułu dowiesz się, dlaczego nie warto rejestrować się na stronie Creditron oraz skąd się biorą opinie niezadowolonych klientów.

Co powinieneś sprawdzić, zanim złożysz wniosek o chwilówkę

W internecie działa aktualnie kilkadziesiąt firm oferujących chwilówki. Obok nich funkcjonują także pośrednicy, których strony wyglądają podobnie, lecz nie udzielają oni pożyczek, a jedynie sprzedają dalej pozyskane dane.

Jeśli szukasz pożyczki i trafiłeś na nową ofertę, to zawsze upewnij się, co dokładnie oferuje witryna, na którą trafiłeś. W przypadku prawdziwej oferty nie napotkasz żadnych problemów, bo firmy pożyczkowe są nadzorowane przez wiele instytucji, np. KNF czy UOKiK.

Problemy możesz napotkać po złożeniu wniosku na witrynie, która jest jedynie pośrednikiem. Podmioty odpowiedzialne za działanie takich stron są często zarejestrowane za granicą. Nie ma z nimi żadnego kontaktu mailowego ani telefonicznego. W praktyce oznacza to, że tracisz kontrolę nad powierzonymi danymi osobowymi.

Jak chronić się przed nieuczciwymi firmami

W internecie działa dziesiątki stron, które pod pozorem oferowania jakiejś usługi wyłudzają od klientów dane osobowe lub pieniądze. Jak się przed nimi chronić?

Zanim złożysz wniosek, warto sprawdzić kilka rzeczy, dzięki którym łatwo odróżnisz, z czym masz do czynienia, z prawdziwą ofertą, czy z oszustem. Oto co zawsze zawiera strona uczciwego pożyczkodawcy:

  •  dane firmy – prawdziwa firma pożyczkowa zawsze podaje dane firmy, czyli nazwę spółki oraz jej adres
  • dane kontaktowe – uczciwemu pożyczkodawcy zależy na kontakcie z klientem, dlatego udostępnia na swojej witrynie adres e-mail, numer telefonu czy też możliwość czatu z konsultantem
  • formularz informacyjny – jest to wymóg ustawowy, formularz informacyjny pozwala Ci sprawdzić wszystkie koszty pożyczki przed złożeniem wniosku
  • numer wpisu w rejestrze KNF – każda legalnie działająca firma pożyczkowa ma obowiązek figurować w rejestrze KNF. Firmy pożyczkowe najczęściej udostępniają taki numer na swoich witrynach
  • godziny otwarcia – prawdziwa firma pożyczkowa ma swoje godziny otwarcia, w których prowadzi działalność operacyjną – weryfikuje wnioski, udziela pożyczek, wspiera klientów

Pośrednicy czy podmioty dokonujące wyłudzeń zazwyczaj ukrywają, bądź publikują bardzo małą czcionką informację, że nie udzielają pożyczek. Nie nawiążesz też z nimi żadnego kontaktu, a ich strony internetowe często są pełne błędów.

Jeśli zdarzyło Ci się wypełnić formularz, co do którego pochodzenia nie masz pewności, to istnieje ryzyko, że Twoje dane trafią w niepowołane ręce. W takiej sytuacji najlepiej rozważyć skorzystanie z narzędzia, które pomoże uniknąć wyłudzenia.

W internecie funkcjonują dwie platformy, które wysyłają powiadomienia, gdy ktoś składa wniosek o kredyt lub pożyczkę na Twoje dane. Pierwsza z nich to Alerty BIK – po wykupieniu usługi otrzymasz SMS, gdy wpłynie o Tobie zapytanie do BIK. Druga nazywa się Chroń PESEL i działa podobnie jak pierwsza, lecz w tym przypadku zapytanie dotyczy bazy KRD.

Co to jest Creditron

Po przejściu na witrynę Creditron można zobaczyć slogan komunikujący ofertę pożyczki od 300 zł do 15000. Oferta my być dostępna z dowolną historią kredytową 7 dni w tygodniu 24/7. Mogą z niej skorzystać osoby w wieku do 75 lat.

Warunki skorzystania z oferty są następujące:

  • wiek powyżej 18 lat
  • karta płatnicza i konto w banku
  • telefon komórkowy
  • ważny dokument tożsamości

Co tak naprawdę oferuje platforma, przeczytasz w dalszej części artykuły.

Czy creditron oferuje pożyczki?

Informacje publikowane na stronie głównej mają jedynie za zadanie skłonić nieświadomą osobę do dokonania rejestracji i zostawieniu danych z karty kredytowej.

Przeciętny użytkownik, który zaciągał już chwilówki online uzna, że jest to kolejna firma pożyczkowa i może skorzystać z oferty.

Po zagłębieniu się w serwis można ostatecznie znaleźć informację, że Creditron oferuje użytkownikom szybki i wygodny sposób na wybranie pożyczki – nic poza tym.

Rejestrując się w serwisie, nie masz możliwości otrzymania żadnej pożyczki, mimo że taka informacja podawana jest podczas rejestracji.

Jak Creditron wprowadza w błąd użytkowików

W funkcjonowaniu internetowych pośredników finansowych nie ma nic złego. Pomagają oni odszukać oferty kredytów i pożyczek, do których klient nigdy sam by nie dotarł. W tym modelu wynagrodzenie pośrednika jest wypłacane przez firmę pożyczkową – klient nic nie płaci.

W przypadku usługi Creditron mamy do czynienia z dużą manipulacją, która niebezpiecznie blisko zbliża się do oszustwa.

Jak wygląda cały proces? Przechodzisz na witrynę „pożyczkodawcy”, wybierasz kwotę i okres spłaty. W kolejnym kroku podajesz  dane osobowe takie jak imię, nazwisko, adres e-mail oraz numer telefonu, kończąc rejestrację.

Następnie witryna Creditron prosi Cię o podanie numeru karty kredytowej, abyś mógł otrzymać pożyczkę. Koszt korzystania z takiej usługi to 19,99 euro za dwa tygodnie, czyli około 180 zł miesięcznie.

creditron

Nieświadomy użytkownik, chcąc otrzymać pożyczkę, podaje numer swojej karty i wtedy dowiaduje się, że tak naprawdę Creditron nie oferuje żadnych usług finansowych.

Po dokonaniu opłaty otrzymasz  jedynie dostęp do reklam ofert firm pożyczkowych. Te same oferty są dostępne powszechnie w internecie i możesz do nich dotrzeć zupełnie za darmo.

Warto wiedzieć…
Creditron nie oferuje żadnego wsparcia swoim użytkownikom. Wysyłając zapytanie o płatność lub też o to dane osobowe Twoje konto zostanie zwyczajnie skasowane.

Co tak naprawdę oferuje Creditron

Jak już wcześniej pisaliśmy, składając wniosek na Creditron nie otrzymasz obiecanej pożyczki. Zamiast tego, po zapłacie kwoty weryfikacyjnej w wysokości 0,99 EUR witryna zaprezentuje wszystkich dostępnych na rynku firm pożyczkowych.

Co ciekawe operator serwisu zarabia także dodatkową kwotę, jeśli otrzymasz pożyczkę w którejś z reklamowanych firm.

creditron - oferta

Creditron.org – panek klienta, zamiast pożyczki użytkownik płaci i otrzymuje dostęp do reklam

Oprócz zobaczenia reklam pożyczek użytkownik po opłaceniu i zalogowaniu się do serwisu ma jeszcze inną możliwość. Po przejściu do kolejne zakładki użytkownik jest informowany, że może złożyć kolejny wniosek o pożyczkę.

W rzeczywistości, po wypełnieniu formularza zostaniesz przeniesiony na stronę credy.pl, która jest… pośrednikiem finansowym i nie udziela pożyczek. Oznacza to, że credy.pl wyśle Twoje dane do jeszcze innych podmiotów.

Sytuacja jest o tyle niebezpieczne, że w tym przypadku Creditron wymaga podania wielu szczegółowych danych osobowych takich jak PESEL, numer dowodu, adres, wykształcenie czy forma zatrudnienia.

Jednocześnie osoba wypełniające formularz nie otrzymuje żadnej informacji odnośnie polityki przetwarzania danych osobowych przez Creditron. Jest to łamanie zapisów ustawy o RODO, a w praktyce Twoje dane zaczynają krążyć po najróżniejszych firmach, a Ty nie masz nad tym żadnej kontroli.

Dlaczego strona Creditron.org budzi podejrzenia

Jeśli wcześniej korzystałeś z przynajmniej kilku pożyczek pozabankowych, po przejściu na creditron.org od razu nabierzesz podejrzeń. Jeśli nigdy nie korzystałeś z usług pozabankowych, oto garść informacji, która pozwoli Ci zrozumieć, że Creditron nie oferuje pożyczek:

  • firma zarejestrowana na łotwie – wszystkie firmy porzeczkowe są zarejestrowane w Polsce oraz figurują w rejestrze KNF
  • brak numeru telefonu – brak możliwości kontaktu telefonicznego
  • brak przykładu reprezentatywnego i formularza informacyjnego – w przypadku prawdziwej firmy pożyczkowej te dokumenty są zawsze dostępne
  • błędy językowe bądź komunikaty po angielsku
  • opłata 19,99 EUR za korzystanie z usługi – żadna firma pożyczkowa nie żąda opłaty za możliwość złożenia wniosku, opłata jest wymagana jedynie dla potwierdzenia danych osobowych, a większość firmy oferuje alternatywne metody weryfikacji i nie wymaga przelania 1 grosza.

Opinie o usłudze Creditron

Creditron funkcjonuje na polskim rynku już od kilku lat. W tym czasie marka zdążyła dorobić się wielu nieprzychylnych opinii ze strony klientów, którzy czują się oszukani.

Platforma dostarcza używkownikowi – za opłatą – oferty, które bez trudu i za darmo może odnaleźć sam. Do momentu podania danych z karty kredytowej użytkownik jest przekonany, że aplikuje o pożyczkę.

Trudno się zatem dziwić, że klienci są rozczarowani działaniem narzędzia. W internecie można znaleźć opinie, że nie jest łatwo zrezygnować z usługi, a opłata 19,99 EUR pobierana jest cyklicznie. Wielu klientów grozi zgłoszeniem sprawy do UOKiK.

Bulwersujące jest również, że portale pożyczkowe o ogólnopolskim zasięgu recenzują Creditron jako platformę, na której można skorzystać z pożyczki ratalnej nawet dla osób z negatywnym BIK.

Czy Creditron to oszustwo?

Projekt Creditron budzi sporo kontrowersji, a co bardziej szokujące, komunikacja, jaką wysyła do klientów świadczy o tym, iż projekt ten jest oszustwem.

Poniżej screen wiadomości e-mail, którą wysyła do swojej bazy firma New Call na zlecenie SIA LeadProm Media, czyli firmy, której jest właścicielem Creditron.

Jak już wcześniej pisaliśmy, platforma nie oferuje pożyczek, lecz jedynie pobiera opłaty za wyświetlanie reklam. Jednak w wiadomościach e-mail firma komunikuje ofertę pożyczki, co jest po prostu oszustwem.

creditron - oszustwo

 

5 (Ilość ocen: 2)

Od 10 lat związany z branżą finansową. Specjalista od wszelkiego rodzaju produktów pozabankowych, które regularnie analizuje i testuje. Doświadczenie zawodowe zbierał, pracując w największych firmach pożyczkowych, przez co wiedzę na temat sektora pozabankowego posiada z pierwszej ręki. Założyciel portalu pozyczasz.pl.

Kontakt z autorem:

creditron - Opinie

10 komentarzy

  1. Marta
    11.06.2022, 6:57 pm Odpowiedz
    Mimo zlikwidowania konta wciąż pobierają pieniądze. Jedynym wyjściem jest blokada karty
  2. jelen
    29.08.2021, 6:27 am Odpowiedz
    Uwaga, to oszustwo, ściągnęli mi z karty pieniądze, a w zamian otrzymałem tylko reklamy firm pożyczkowych, które można samemu łatwo znaleźć w internecie. Nie można się z nimi w żaden sposób skontaktować.
  3. jannn
    03.05.2021, 8:40 pm Odpowiedz
    A jak się ma do tego wszystkiego rodo? Poprosiłem o podanie informacji, do jakich firm przekazali moje dane osobowe to otrzymałem maila, że mój profil został usunięty z ich bazy. Próbuję się rejestrować na te same dane, to informacja, że taki użytkownik już istnieje, czyli nie usunęli tylko zablokowali profil. Oszustwo takiego samego kalibru jak wciskanie dziadkom garków z 5 000 zł. Mam nadzieję, że ktoś się za nich weźmie.
  4. sB
    30.04.2021, 7:40 pm Odpowiedz
    Ściema jakich mało. To nie żadna pożyczka, tylko jakieś gówno z reklamami. Ściągło mi prawie 100 zł z konta i zamiast pożyczki pokazali mi reklamy firm co już brałem chwilówki. Nie można się dodzwonić, jakaś ruska czy lotewska firma. Unikajcie
  5. Laura
    28.04.2021, 4:12 pm Odpowiedz
    Jedna, Wielka ściema i oszustwo, nie polecam, ściągnęli pieniądze z karty i nie chcą oddac, brak jakiegokolwiek kontaktu.
  6. nabity w butelke
    26.04.2021, 5:50 pm Odpowiedz
    Ktoś mi wytłumaczy jak w 21 wieku takie oszustwo może działać? Jak można pobierać pobierać opłaty za wyświetlanie reklam? I to miesięcznie. Już nawet nie wspominam, że nie można tam się dodzwonić, a na maile nie odpowiadają. Takie tam rodo w praktyce. Mam nadzieję, że sprawą zainteresuje się UOKiK.
  7. wku*wiony
    08.04.2021, 4:08 pm Odpowiedz
    To powinno się nazywać credit rak. Dlaczego uokik się jeszcze za to nie wziął? Przecież to jest zwykłe wyłudzanie pieniędzy. Zapłaciłem prawie 100 zł po to, aby móc złożyć wniosek u innego pośrednika, albo poklikać w reklamy. Śmiech na sali.
  8. jenu
    01.04.2021, 5:28 pm Odpowiedz
    Przecież to jest scam, dlaczego policja jeszcze się za to nie wzięła? Brać pieniądze za wysyłanie reklam. Suport nie odpowiada na maile, w telefonie robot mówi bzdury kilka minut, żeby na końcu powiedzieć, że nie ma wsparcia przez telefon... Doberze, że jest chargeback.
  9. nabity w butelkę
    31.03.2021, 5:03 pm Odpowiedz
    Przestrzegam, to jest jakiś ponury żart. Ściągają 1 euro za dostęp do profilu klienta. W profilu klienta wyłącznie reklamy pożyczek. Najgorsze, że nie ma możliwości usunięcia karty z tego dziadostwa, można tylko zamienić na inną. A jak nie usuniesz karty to za 2 tygodnie ściągają 19,99 euro... za dostęp do reklam. Kpina jakaś.