Praca na czarno i bez umowy – konsekwencje

Praca na czarno i bez umowy – konsekwencje

Zaktualizowano 03-08-2023 Autor: Arkadiusz Stal

Świadczenie pracy bez żadnej umowy to zdecydowanie ciemna i szemrana strona rynku, stąd potoczna nazwa – „praca na czarno”.

Choć niektórym może się wydawać, że brak formalnego zatrudnienia przyniesie pewne korzyści, takie działanie nie jest legalne i niesie za sobą poważne konsekwencje.

Z tekstu dowiesz się, co grozi pracodawcom i ich zatrudnianym na czarno pracownikom, jeśli zdecydują się na złamanie prawa w tym zakresie oraz jak i gdzie zgłosić takie działanie.

Dlaczego decydujemy się na pracę bez umowy?

Powody osób pracujących bez umowy, dla których przystają na taki stan rzeczy, można podzielić na 4 kategorie:

1. Brak legalnych ofert
W niektórych sektorach rynku pracy czasami trudno o legalne zatrudnienie. By w ogóle zostać zatrudnionym i zapewnić sobie środki do życia, osoby podstawione pod ścianą, godzą się na niezgodne z prawem warunki.

2. Oszczędzanie na składkach i podatkach
Koszty związane z legalnym zatrudnieniem to podatki oraz składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Opłaca je zarówno pracodawca, jak i pracownik. Szef i podwładny, którzy jednak dogadali się bez umowy, nie ponoszą tych wydatków i część nielegalnie zaoszczędzonych pieniędzy trafia bezpośrednio do kieszeni zatrudnionego na czarno (zamiast do ZUS i urzędu skarbowego). Taka sytuacja może wydawać się atrakcyjna, ze względu na nieco większe (niżrynkowe) zarobki.

3. Próba uniknięcia spłaty wierzytelności
Kolejna kategoria pracowników, którzy decydują się na pracę bez umowy, ponieważ wydaje im się korzystna, to osoby, które po otrzymaniu legalnego dochodu nie mogłyby uniknąć spłaty pewnych zobowiązań. Mowa m.in. o alimentach lub egzekucji komorniczej. Otrzymując nieudokumentowane środki „do ręki”, można udawać przed sądem i komornikiem bezrobocie i bankructwo. To sytuacja naganna zarówno w kwestii prawa, jak i moralnie.

4. Chęć zachowania świadczeń
Trudna sytuacja finansowa, śmierć członka rodziny czy niepełnosprawność wiążą się często z prawem do pomocy finansowej świadczonej przez państwo. Wiele zasiłków, rent czy zapomóg jest jednak uzależnionych od kryterium dochodowego lub prawo nie zezwala na jednoczesne pobieranie świadczeń i zatrudnienie. Osoby, które chcą dorobić do państwowych środków i jednocześnie nie stracić ich, decydują się na pracę na czarno. Jednym z częstych przykładów takiego działania są studenci na stypendium socjalnym.

Praca na czarno a stypendium

Osoby uczące się i pobierające stypendium socjalne, korzystają z tych środków z tytułu nie najlepszej sytuacji materialnej w rodzinie.

Legalne zatrudnienie, a więc poprawa trudnych warunków finansowych nierzadko wiąże się jednak z obawą przekroczenia progu dochodowego uprawniającego do pomocy stypendialnej.

W 2023 roku limit dochodu na każdą osobę w rodzinie studenta to 1294,40 zł.

Ważne!
Stypendium socjalne należy się również żakom oraz doktorantom, którzy przekroczyli kryterium dochodowe, jeśli rektor ich uczelni posiada odpowiednie środki w funduszu pomocy materialnej i określi inny próg.

Warto o to zapytać i uzyskać porozumienie z uczelnią w tej kwestii. Zdając sobie bowiem sprawę, czym tak naprawdę jest praca na czarno i jakimi grozi konsekwencjami, należy robić wszystko, by jej przeciwdziałać.

Co oznacza słowo praca na czarno?

Praca na czarno to potoczne określenie wykonywania pracy bez żadnej umowy. Chodzi zarówno o umowę o pracę, jak i umowy cywilno-prawne – na przykład umowę zlecenie czy dzieło. Takie dokumenty ściśle regulują kwestie zatrudnienia, ale są też podstawą do uzyskania ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego.

O pracy na czarno mówimy też w sytuacji zawarcia odpowiedniej umowy, ale niewywiązania się przez pracodawcę z obowiązku zgłoszenia pracownika do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Następstwa takich działań mogą być opłakane.

Praca na czarno i jej konsekwencje

Kary dla zatrudniającego

Jeśli proceder wyjdzie na jaw, konsekwencje złamania prawa ponoszą głównie pracodawcy. Sankcje wystosuje PIP, sąd, ZUS oraz US.

1. Państwowa Inspekcja Pracy
PIP nałoży na pracodawcę wysokie grzywny za niesporządzenie pisemnej umowy oraz powiadomi pozostałe organy, które mogą ukarać zatrudniającego.

2. Sąd pracy
Sąd może orzec na rzecz dodatkowych kar finansowych — z tytułu niepodpisania umowy z pracownikiem oraz niewykazanie jego danych do naliczania składek na Fundusz Pracy.

3. ZUS
Kolejna grzywna może zostać na pracodawcę nałożona z ramienia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Podstawą będą nieopłacone składki.

4. Urząd Skarbowy
Kara w postaci 720 stawek dziennych to narzędzie,  którego może użyć fiskus, jeśli udowodnione zostanie pracodawcy przestępstwo na tle skarbowym. Inną konsekwencją może być pozbawienie wolności na maksymalnie 3 lata.

Konsekwencje dla pracownika

Następstwa pracy na czarno wobec pracownika są zupełnie inne. Dzięki ostatnim zmianom prawnym pracownik, którego praca na czarno wyjdzie na jaw, nie musi rozliczać w PIT zaległego podatku.

Kar nie nakładają żadne organy ścigania czy urzędy (wyjątkiem jest wykonywanie działalności zarobkowej z jednoczesną rejestracją jako bezrobotny – wtedy grzywna z urzędu pracy wynosi 500 zł), jednak brak umowy powoduje, że taka osoba nie ma żadnej ochrony prawnej ani ubezpieczenia.

  • Wypadek w pracy nie upoważnia jej do otrzymywania 100% wynagrodzenia z tytułu niezdolności do pracy;
  • Nie ma prawa do płatnego zwolnienia chorobowego;
  • Nie ma żadnych przywilejów i ochrony w sytuacji zajścia w ciążę;
  • Nie istnieje żadna gwarancja, że kiedy nadejdzie czas wypłaty, faktycznie otrzyma wynagrodzenie.
  • Czas takiej pracy nie zostanie wliczony do stażu pracy w kontekście nabywania praw emerytalnych.

Ile można zarobić na godzinę, pracując na czarno?

Jak już wiesz, brak odprowadzania obowiązkowych składek i płacenia należnego państwu podatku to w wąskiej perspektywie pewne oszczędności mogące powodować, że pracodawcy są w stanie zaproponować za pracę bez umowy około 130% rynkowej stawki na godzinę.

Pamiętaj!
Praca na czarno jest jednak przestępstwem, na które nie należy się godzić i w którym niebezpiecznie jest uczestniczyć.

Jak udowodnić pracę na czarno?

Zawiadomienie o pracy na czarno lub jej podejrzeniu można złożyć w formie skargi do Państwowej Inspekcji Pracy. To właśnie PIP jest urzędem, który przeprowadzi stosowną kontrolę.

Należy z całą stanowczością podkreślić, że nawet jeśli skargę złoży pracownik, który świadczy pracę bez umowy – nie czekają go żadne konsekwencje karne.

Ponadto procedury Państwowej Inspekcji Pracy prowadzone są w taki sposób, by pracodawca nie dowiedział się, co jest powodem kontroli.

Zawiadomienie można złożyć drogą:

  • telefoniczną,
  • e-mailową,
  • online – poprzez formularz na stronie PIP.

Czy można zgłosić anonimowo pracę na czarno?

O tym, kto zgłasza skargę na danego pracodawcę, dowie się wyłącznie pracownik PIP. Ustawa o Państwowej Inspekcji Pracy nakłada na inspektorów obowiązek nieujawniania informacji czy działania prowadzone są w odpowiedzi na zawiadomienie o nieprawidłowościach, czy rutynowo.

Wyjątkiem jest sytuacja, w której zgłaszający wyraził pisemną zgodę na ujawnienie faktu wystosowania skargi.

W sytuacji podejrzenia nieuprawnionego postępowania ze strony inspektora pracy należy powiadomić jego okręgowego zwierzchnika.

Oceń tekst

Od 10 lat związany z branżą finansową. Specjalista od wszelkiego rodzaju produktów pozabankowych, które regularnie analizuje i testuje. Doświadczenie zawodowe zbierał, pracując w największych firmach pożyczkowych, przez co wiedzę na temat sektora pozabankowego posiada z pierwszej ręki. Założyciel portalu pozyczasz.pl.

Kontakt z autorem:

- Opinie

0 Opinii

Jeszcze nie skomentowano!

Możesz być pierwszy