Zgubiłem kartę do bankomatu – co zrobić?
Polacy pokochali transakcje bezgotówkowe, o czym świadczy rekordowa liczba kart płatniczych na rynku – jest ich już ponad 39 milionów, czyli więcej niż obywateli naszego kraju. Szczególnie polubiliśmy płacenie w sklepach i punktach usługowych zbliżeniowo.
Niestety karty bezstykowe mają poważny minus – gdy się je zgubi, istnieje większe ryzyko utraty środków, ponieważ złodziej może nią zrobić zakupy bez znajomości kodu PIN. Właśnie dlatego warto wiedzieć, co robić w przypadku zgubienia karty, aby ustrzec się przed utratą pieniędzy.
Po zgubieniu karty natychmiast ją zastrzeż
Zastrzeżenie karty płatniczej to pierwsza czynność, którą powinno się wykonać po zgubieniu karty. Oczywiście wcześniej należy się upewnić, czy na pewno doszło do jej zgubienia, czy może po prostu wypadła do przepastnych czeluści torebki, albo leży spokojnie na półce w mieszkaniu bądź pod siedzeniem w samochodzie.
Zastrzeżenie karty zawsze wiąże się z koniecznością wyrobienia nowej. Generuje to koszty i czas oczekiwania na nową kartę – dlatego warto poświęcić kilka minut na poszukanie karty, zanim dokona się jej zastrzeżenia.
Zgubioną kartę zastrzec można na infolinii swojego banku, w oddziale, w niektórych przypadkach także w bankowości elektronicznej. Można również to zrobić pod ogólnopolskim numerem telefonu uruchomionym specjalnie do zastrzegania kart przez Związek Banków Polskich: (+48) 828 828 828.
Numer ten warto zapisać na liście kontaktów w swoim telefonie, aby w razie potrzeby nie tracić czasu na jego szukanie. Niestety w tym systemie uczestniczą tylko niektóre banki – pełna ich lista znajduje się tutaj. http://zastrzegam.pl/uczestnicy/.
Po drugie czasami warto ubezpieczyć kartę
Zastrzeżenie karty skutkuje tym, że za wszystkie wykonane nią przez złodzieja transakcje obciążające rachunek bank zwróci nam pieniądze.
Jeśli nie dokonasz szybko zastrzeżenia, a złodziej „wyczyści” Twoje konto, bank zgodnie z przepisami zwróci Ci pieniądze tylko wtedy, jeśli straty wyniosły minimum 150 euro w przypadku kart debetowych, czyli około 600- 650 zł (zależy od kursu euro). W przypadku kart zbliżeniowych limit ten wynosi 50 euro (dopiero powyżej tej kwoty bank pokrywa ewentualne straty).
Kartą zbliżeniową (czyli bez użycia PIN) można jednorazowo zrobić zakupy za maksymalnie 100 zł, dlatego im szybciej zrobisz zastrzeżenie karty, tym damy mniej czasu złodziejowi na zakupowe szaleństwo z Twoją kartą.
Aby zabezpieczyć się przed stratami w 100%, czyli odzyskać nawet niewielkie kwoty do 150 euro, możesz wykupić ubezpieczenie karty. Kosztuje to niewiele – na przykład najmniejszy pakiet ubezpieczenia w ING chroniący przed skutkami nieuprawnionego użycia karty i ukradzenia gotówki pobranej z bankomatu kosztuje 2 zł miesięcznie.
Decydując się na ubezpieczenie karty, należy jednak dokładnie przeczytać jej warunki tzw. OWU, ponieważ zwykle znajduje się w nim cała lista wyłączeń odpowiedzialności ubezpieczyciela, czyli sytuacji, w których ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania.
Bardzo często polisy nie obejmują np. skimmingu (nielegalnego skopiowania danych z karty w celu zrobienia jej duplikatu), albo uzależniają wypłatę odszkodowania od zachowania konkretnej procedury np. zgłoszenia kradzieży karty na policji w ciągu 24 godzin.
Warto także pamiętać, że zarówno ubezpieczyciel jak i bank, mają prawo odmówić pokrycia poniesionych strat będących skutkiem zgubienia lub ukradzenia karty, jeśli do sytuacji utraty karty doszło z winy lub niedbalstwa jej właściciela np. gdy PIN do karty był zapisany na jej odwrocie (bank jednak musi ten fakt udowodnić, aby uchylić się od finansowej odpowiedzialności).
Odzyskanie utraconych pieniędzy bardzo często jest też uzależnione od niezwłocznego powiadomienia banku o utracie karty – maksymalny termin na dokonanie takiego zgłoszenia (i zastrzeżenia karty) jest zwykle określony w regulaminie. Niektóre banki wymagają również zgłoszenia utraty karty na policji.
0 Opinii
Jeszcze nie skomentowano!
Możesz być pierwszy