Klasa energetyczna sprzętu AGD
Zgodnie z zaleceniami Unii Europejskiej, a dokładnie według dyrektywy 2010/30/UE, wszystkie urządzenia AGD sprzedawane na terenie UE muszą posiadać etykietę informującą m.in. o klasie energetycznej produktu.
Klasa ta określa zużycie prądu przez urządzenie, a więc potencjalnie pozwala wybrać energooszczędny sprzęt.
Czy rzeczywiście używanie lodówki, pralki lub zmywarki o najwyższej klasie energetycznej skutkuje niższymi rachunkami za prąd?
Czym się różnią poszczególne klasy energetyczne?
Z pewnością każdy choć raz widział etykietę klasy energetycznej – widnieją na niej charakterystyczne kolorowe paski, na których umieszczone są literowe oznaczenia kolejnych klas. Uszeregowane są one od najbardziej do najmniej energooszczędnych.
Najbardziej energooszczędne klasy są oznaczone kolorem zielonym i żółtym oraz literkami A (A+++, A++, A+, A). Najbardziej „prądożerne” klasy oznaczone są literami D, E, F i G, a ich paski mają kolor czerwony.
Na etykiecie klasy energetycznej sprzętu powinna być wskazana na czarnym polu jego konkretna klasa np. A+.
Poszczególne klasy określają roczne zużycie prądu przez urządzenie w kWh. Znając tę wartość, a także cenę prądu, można sobie więc orientacyjnie wyliczyć, ile dany sprzęt wygeneruje kosztów na rachunkach.
Ile można oszczędzić, kupując sprzęt wyższej klasy energetycznej?
Zgodnie z wyżej opisanymi założeniami, sprzęt o wyższej klasie energetycznej powinien nam przynieść realne oszczędności w zużyciu prądu.
Przyjrzyjmy się więc, jak to wygląda w przypadku lodówki, czyli sprzętu, który w domu pochłania najwięcej energii elektrycznej (jest jedyny sprzęt AGD, który pracuje non-stop).
Lodówka klasy energetycznej A+ może zużyć nawet 330 kWh rocznie, co przy średniej cenie za 1 kWh=0,55 zł daje nam roczny koszt zużycia energii w wysokości 181,5 zł.
Z kolei lodówka klasy energetycznej A++ zużywa średnio 250 kWh, czyli jej roczna eksploatacja będzie nas kosztować około 137,5 zł.
Różnica jest więc spora, tym bardziej że porównaliśmy tu dane energetyczne lodówek podobnej pojemności i wielkości, między którymi różnica w cenie wyniosła zaledwie 100 zł (oba produkty były akurat w promocji). Wyższy koszt droższej lodówki A++ zwróci się nam więc w zaledwie 2 lata!
Wniosek jest więc prosty – kupując sprzęt AGD, warto zwracać uwagę na klasę energetyczną, ale pod jednym warunkiem: porównywać należy podobne modele, czyli o podobnych pozostałych parametrach!
Pułapka klas energetycznych
Niestety porównanie samych klas energetycznych produktów nie zawsze ma sens. Widać to najlepiej na przykładzie lodówek – wśród nich są przecież modele różniące się wielkością, pojemnością, a nawet funkcjonalnością, co ma bezpośredni wpływ na zużycie prądu. Malutka lodówka siłą rzeczy będzie miała dużo niższe roczne zużycie prądu niż duża lodówka z zamrażarką, nawet jeśli obie mają tę samą klasę energetyczną np. A++.
Właśnie z tego względu wielu sprzedawców od razu podaje informacje o konkretnym zużyciu prądu przez dany sprzęt. Ba, niektóre duże sklepy online od razu przeliczają to na konkretne koszty. Jest to bardzo pomocne w realnej ocenie opłacalności zakupu urządzenia, a przede wszystkim przy porównaniu kilku różnych modeli.
Warto też zauważyć, że wraz z rozwojem techniki sprzęty systematycznie stają się coraz bardziej energooszczędne (taki jest ogólny trend). Dlatego lodówka sprzed kilku lat i najnowszy model lodówki z tego roku o tych samych klasach energetycznych mogą zużywać zupełnie inne ilości prądu.
Podsumowując, wybierając sprzęt AGD, warto zwrócić uwagę na klasę energetyczną, ale przede wszystkim na podane przez producenta zużycie prądu wyrażone liczbowo w kWh. Samo oznaczenie A+ lub D niewiele nam mówi, ponieważ na zużycie prądu wpływ ma wiele innych czynników np. w przypadku lodówki są to przede wszystkim jej gabaryty. Z pewnością jednak warto na klasę energetyczną i zużycie prądu przez sprzęt zwracać uwagę, ponieważ energooszczędne sprzęty dają realne oszczędności na rachunkach za energię elektryczną.
0 Opinii
Jeszcze nie skomentowano!
Możesz być pierwszy